wtorek, 18 października 2011

Zupełnie z innej beczki

Nastała jesień a mnie rozpiera chęć uczynienia czegoś. Moje plastyczno manualne ciągoty się odezwały i ich rezultatem jest taka oto właśnie filcowa podkładka.
Jako, ze ja jako matka jestem mało obiektywna to Was proszę o ocenę.



3 komentarze: