wtorek, 15 lutego 2011

Blaszany bębenek - ekranizacja


Jak obiecałam tak też zrobiłam. Zaraz po lekturze książki postanowiłam zapoznać się z ekranizacją utworu. Film jest bardzo wiernym odwzorowaniem, jednak zabrakło mi wielu pobocznych wątków, które w książce były bardzo rozbudowane, brak wielu postaci i historii z nimi związanych. 
Zdaję sobie sprawę z tego, ze nie jest to adaptacja, jednak byłam zaskoczona tym, że reżyser skończył film w momencie rozpoczynania się trzeciej części książki. 


Film pozostawił u mnie pewien niedosyt, chociaż gra aktorska była bez żadnego zarzutu.
O ile książkę serdecznie polecam, to uważam, że film nie jest pozycją obowiązkową a jedynie dodatkiem.

1 komentarz:

  1. Nie oglądałam jeszcze tego filmu. Jak akurat na niego trafię, to z pewnością obejrzę:).

    OdpowiedzUsuń