Przybyła wczoraj do mnie pierwsza książeczka z akcji Włóczykijka.
Dzięki temu wydarzeniu nawet poniedziałek, wydał się o wiele milszym dniem.
A oto co przyniosłam z poczty:
Są oczywiście i zakładeczki, których zapomniałam umieścić na zdjęciu.
Książeczkę już czytam, więc niebawem pojawi się zapewne recenzja.
A tak na marginesie to uważam, że akcja jest wspaniałym pomysłem i wielu znajomych zazdrości mi udziału w niej :)
Miłego czytania
OdpowiedzUsuńAle słodziuuutko :)
OdpowiedzUsuńO proszę i nawet poniedziałek wydał się milszy ;) Jeśli poręczysz za znajomych mogą zgłosić się do Włóczykijki, no chyba, że mają swoje blogi ... Zapraszamy :)
OdpowiedzUsuńTajemnica.
Ta akcja jest naprawdę świetna ;)
OdpowiedzUsuńTo czekamy w takim razie na recenzję :)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuń