niedziela, 22 maja 2011

Blask Fantastyczny - Terry Pratchett

Zmotywowanie się do przeczytania i napisania recenzji tej książki zajęło mi bardzo dużo czasu. W końcu znalazłam chwilkę by nadrobić zaległości.
Fanom twórczości Pratchetta nie muszę reklamować tej książki, jednak wszystkich, którzy lubią książki lekkie z duża dawką poczucia humoru zapraszam do lektury.
Jest to druga książka opowiadająca o Świecie Dysku. Nad planetą zawisła złowróżbna czerwona gwiazda. Jedyną osobą, która może uratować świat jest Rincewind - mało zdolny mag, który wiedzie nudne życie i wcale nie chce zostać super bohaterem. Towarzyszy mu rządny przygód Dwukwiat, oraz pożerający wszystko i wszystkich Bagaż. Pomaga im znany na całym Dysku wojownik Cohen Barbarzyńca, który lata świetności ma już dawno za sobą.
Akcja toczy się w szybkim tempie, ani główny bohater ani czytelnik nie mają czasu na zbyt długi oddech. Spotykamy w tej pozycji wiele ciekawych postaci, pasjonujących wątków oraz ogromna dawkę humoru.
Sam koniec książki mnie troszeczkę zawiódł, jednak ogólnie bardo miło mi się Blask Fantastyczny czytało.
Polecam wszystkim lubiącym Pratchetta jaki i tym, którzy zamierzają dopiero zacząć przygodę z jego książkami.

Tytuł: Blask fantastyczny
Autor: Terry Pratchett
Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Liczba stron: 192
Moja ocena: 8/10

3 komentarze:

  1. "Blask fantastyczny" to książka od której zaczęłam moją przygodę z Pratchettem - do dziś mam sentyment ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Pratchetta mam w planach czytelniczych, więc w przyszłości pewnie sięgnę i po tę książkę:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Pratchetta mam nadal w planach, na półce niecierpliwią się "Niewidoczni akademicy", ale mam zamiar nadrobić na wakacjach :)

    OdpowiedzUsuń